Tuż przed zakończeniem roku akademickiego ukazała się książka “Mateczniki plastyki- wyspy interesujących technik” pod red. Marzeny Bogus. Publikacja (druga z serii), przybliża działania edukatorów pochodzących z różnych ośrodków Polski, których łączy niespożyta energia dawania radości, tworzenia niepowtarzalnej, twórczej aury osiąganej poprzez proponowane techniki i sposoby działania. W ciągle niesprzyjających plastyce założeniach kolejnych reform edukacyjnych, zmniejszaniu liczby godzin, Oni przez swoją artystyczną namiętność mnożą talenty podopiecznych, a tym samym zwielokrotniają dobro. Nie działają prewencyjnie, nie zapobiegają – dbają o to, co zawsze jest lukratywne i opłacalne – o tę pozytywną „szajbę”, o zakręcony świat dziecięcej plastyki, szczery, emocjonalny, osobisty, unikalny. Tytuł książki ma zaciekawić Czytelnika, bowiem matecznik plastyki jest miejscem w którym bezpiecznie można nie tylko tworzyć ale i odmiennie myśleć, jest enklawą poszukiwań, oazą baśniowości i głębokich tajemnic, wyspą zadumy i zastanowienia, tu każdy przebywający jest najważniejszy i uprzywilejowany, to teren gdzie nie brakuje czasu na długie rozmowy, a uważność i wzajemność jest priorytetem, polem wzajemnego szacunku, wreszcie strefą samodzielności. Matecznik plastyki to także możliwość popełniania błędów. Mylące jest chwalenie się wyłącznie sukcesami – przecież droga do triumfu nie oznacza, że każda praca to strzał w dziesiątkę. Matecznik daje przyzwolenie na potknięcia i pomyłki, na „zepsute” matryce, „sosy” na blejtramie w poszukiwaniu korzystnego połączenia kolorystycznego, jednocześnie pozwala na to, by rozwiązanie było drogą i procesem. Mówimy „matecznik plastyki”, a myślimy o artystycznej oazie, o genius loci danego miejsca, który jest możliwy dzięki konkretnemu człowiekowi lub grupie ludzi. To o nich i obliczach ich pracy jest ta książka...
opr. dr Marzena Bogus